Stałam się posiadaczką dyni piżmowej. Przez tydzień leżała w lodówce czekając na swój wielki dzień. Miałam w planie zrobić ravioli z nadzieniem dyniowym, ale tego dnia
Natalia wspięła się na wyżyny psocenia i łobuzowania (do spółki z Panem Misiem). W takie dni obiad trzeba robić szybko, a zupy kremy są do tego po prostu stworzone. Jest to jedna z tych zup, które jako pierwsze można podawać dzieciom, poczynając od wersji czysto warzywnej po coraz intensywniej przyprawione.
Zupę-krem z dyni zazwyczaj przygotowuję jesienią, intensywniej ją doprawiam, aby móc szybko się rozgrzać. Teaz wersja nieco łagodniejsza, bo i na dworze znacznie cieplej.
Składniki:
700g obranej i oczyszczonej z pestek dyni
1 litr bulionu drobiowego lub warzywnego
3 marchewki średniej wielkości
2 ziemniaki
1 cebula
2 ząbki czosnku
4 łyżki oliwy
szczypta chilli
1/4 łyżeczki imbiru
1/2 łyżeczki cynamonu
sól, pieprz
Dodatkowo:
śmietana- ok łyżki na porcję
natka pietruszki do posypania
Przygotowanie:
1. Warzywa obrać i pokroić na mniejsze kawałki. Przełożyć do większego garnka, dodać oliwę i podsmażyć przez ok 5 min stale mieszając (warzywa mają się przyrumienić).
2. Dodać bulion, chilli, imbir i cynamon. Zupę gotować przez ok. pół godziny, do miękkości warzyw.
3. Za pomocą blendera rozdrobnić warzywa, aby zupa nabrała kremowej konsystencji. Doprawić solą i pieprzem.
4. Podawać ze śmietaną, posypać natką pietruszki.
Smacznego!
Fuj, ten cynamon wszystko popsuł
serio? ja lubię. Następnym razem przypraw tak jak lubisz 🙂