Kakaowe babeczki z nadzieniem dyniowym

Ostatnie dynie zamieniłam w puree i zapasteryzowałam w słoikach. Spokojnie poczekają w spiżarce na odpowiedni moment. A tymczasem dzisiaj przygotowałam babeczki, którymi w tym roku wieńczę sezon dyniowy. Kakaowy spód, a na nim nadzienie dyniowe z korzennymi przyprawami. Wierzch babeczki pokryty jest kremem z serka i bitej śmietany. Wspaniałe połączenie smaków, kolorów i konsystencji. „Smaka”- jak to mówi Natalia.

Składniki:

Kakaowe babeczki:
260g mąki
150g masła niesolonego
2 żółtka
1,5 łyżki cukru pudru
2 łyżki kakao
1,5 łyżki soku z cytryny
1 łyżeczka cukru waniliowego

Nadzienie dyniowe:
400g puree z dyni
250ml śmietanki 30%
2 jajka
2 żółtka
100g brązowego cukru
2 łyżki soku z cytryny
2 łyżki mąki
1/3 łyżeczki cynamonu
szczypta imbiru
szczypta mielonych goździków

Krem:
1 opakowanie serka mascarpone
250ml śmietanki 30%
2 łyżki cukru pudru

Przygotowanie:
1. Z podanych składników zagnieść ciasto, a nastęnie odłożyć na 30min do lodówki. Ciasto wyjąć i rozwałkować na grubość ok 0,5cm, a następnie powycinać szklanką kółka. Wysmarować masłem foremki, a następnie powyklejać je ciastem. Na wierzch ciasta położyć kawałek folii aluminiowej i przysypać go grochem- dzięki temu babeczki zachowają swój piękny kształt. Piec w 180 stopniach ok 5minut, następnie zdjąć folię aluminiową z grochem i podpiec jeszcze przez 1 minutę. Babeczki z folią i grochem możesz zobaczyć tutaj.  Ostudzić.
2. Składniki na nadzienie dyniowe umieścić w dzbanku blendera i zmiksować do uzyskania jednolitej konsystencji. Napełnić nim babeczki. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i piec 20-25 min aż masa się zetnie. Będą wyglądać troszkę jak biszkopt, część wyrośnie w kopułkę ale potem opadnie. Ostudzić.
3. Przygotować krem- najpierw za pomocą miksera/ blendera ubić schłodzoną śmietankę z cukrem, a potem stopniowo dodawać serek mascarpone. Za pomocą rękawa cukierniczego nakładać porcje kremu na poszczególne babeczki.

Babeczki z kremem w chłodnym miejscu mogą postać kilka godzin. Bez kremu kilka dni, można na bieżąco przygotowywać krem.

Smacznego!

Zapraszam również na mój profil na Facebooku