Nie macie pomysłu na śniadanie? Spokojnie, są takie dni, że ja też nie mam i w zasadzie na nic nie mam ochoty. I prawdopodobnie gdyby nie fakt, że muszę przygotować śniadanie dla córeczki, to raczej wyszłabym z domu na tzw. głodniaka.
Dzisiejszy przepis to jeden z porannych śniadaniowych ekspresów. Konfiguracja dodatków do płatków jest dowolna i można do nich dodać wszystko, co nawinie się z kategorii bakalii i wszelkich nasion. Można dodać nerkowce, orzechy włoskie, brazylijskie, laskowe… można dodać pestki słonecznika, dyni, siemię lniane, sezam, chia, mak czy cokolwiek wpadnie Wam w oko czy ręce. Miód dowolny, jaki lubicie, ja zazwyczaj używam lipowego, wielokwiatowego.
Wiem, że miód w wysokiej temperaturze traci swoje właściwości, ale płatki w miodzie tak dobrze smakują. Jeśli bardzo Wam zależy możecie na patelnię dać mniej miodu, za to całość polać miodem w miseczkach.
I jeszcze jedna rzecz, które to danie przenosi na wyżyny pyszności. Owoce- świeże, upieczone lub ugrillowane. Jakiekolwiek Wasze ulubione. Jak nie macie innych, mogą być te z zamrażalnika. Ważne, żeby były. Wtedy całość smakuje cudownie.
Składniki:
- 1 niepełna szklanka płatków owsianych górskich
- garść posiekanych migdałów
- 1 łyżka nasion chia
- 1 łyżka nasion sezamu
- 2-3 łyżki miodu
- 1 duże opakowanie jogurtu greckiego/naturalnego
- ulubione owoce, u mnie dzisiaj- ogrodowe winogrona, upieczone
Przygotowanie:
- Rozgrzać dużą patelnię. Wysypać na nią płatki owsiane, orzechy, sezam i chia. Mieszać do lekkiego zezłocenia płatków, dodać miód i całość wymieszać, do połączenia składników.
- Do miseczek nakładać porcje jogurtu, porcję płatków w miodzie i świeże bądź pieczone owoce.
Gotowe! Smacznego!