Kolejny dzień z rzędu robię rybę na obiad! Mam wyjątkowo rybną fazę. Dorsze, pstrągi i dorady pojawiają się na moim stole najczęściej. Zazwyczaj są to ryby pieczone, bo jest z nimi najmniej roboty.
Dzisiejszy obiad urozmaiciłam o wielokolorową komosę ryżową, która z sosem pomidorowym i świeżymi ziołami przywiezionymi z działki, naprawdę wspaniale się skomponowała. Ryba z dzisiejszego przepisu przyprawiona została w jeden z najprostszych możliwych sposobów- sól, pieprz, trochę kopru i kilka plasterków cytryny. Delikatny smak miał współgrać z komosą ryżową.
To jednak nie jest zwykła ryba, to jest ryba, którą jadła Natalia. Tak sama z siebie, po raz drugi w życiu! Zazwyczaj na ryby kręci nosem i co najwyżej raz dziubnie. Potem powiada; „nie, dziękuję” i nic jej do zjedzenia nie przekona. Także w naszym domu nadal w jej rybnym repertuarze królują kotleciki rybne pod różnymi postaciami (przepis: tutaj). Dzisiaj jednak był TEN dzień. Dzień ryby. I nie ukrywam, że bardzo mnie ten fakt cieszy.
Składniki:
2 dorady o łącznej wadze 600-700g
1 niepełna szklanka komosy ryżowej wielokolorowej (quinoa)
1,5 szklanki przecieru pomidorowego
1 mała cebula
świeże zioła: bazylia, lubczyk, szczypior, koperek (po ok. łyżce styłowej posiekanych)
kilka plasterków cytryny
2-3 małe gałązki kopru
sól, pieprz
Przygotowanie:
1. Kaszę quinoa przelać gorącą wodą, najlepiej na sicie. Przełożyc do garnka. Zalać wodą w proporcji 1,5 szklanki wody na szklankę kaszy. Gotować na wolnym ogniu ok. 15 minut. Po tym czasie dodać przecier pomidorowy, zeszkloną na łyżce oleju cebulkę pokrojoną w drobną kostkę oraz 2/3 przygotowanych ziół. Całość gotować aż większość wody odparuje, doprawić solą i świeżo zmielonym pieprzem do smaku.
2. Ryby umyć w zimnej wodzie i osuszyć. Ostrym nożem zrobić na każdym boku po 3 nacięcia. Ryby natrzeć solą, pieprzem, obłożyć gałązkami kopru i plasterkami cytryny; zarówno w środku jak i na zewnątrz. Ryby ułożyć na folii aluminiowej, podlać olejem (ja użyłam rzepakowgo), zawinąć i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni C. na ok. 10 minut.
3. W naczyniu do zapiekania ułożyć na dnie przygotowaną kaszę w sosie pomidorowym, a na wierzch wyłożyć ryby. Wstawić spowrotem do piekarnika i piec do miękkości i lekkiego zrumienienia się ryb. Upieczone ryby posypać resztą świeżych ziół.
Ryby z kaszą można podać samodzielnie lub z ulubioną sałatką. Ja zdecydowałam się na pomidorki koktajlowe i rukiew wodną.
Smacznego!