Delikatny, pachnący owocami krem. Idealny na drugie śniadanie lub podwieczorek. Świetnie smakuje z ciasteczkami owsianymi domowej roboty. W wakacje robiłam go ze świeżych owoców, teraz korzystam z mrożonych. Krem doskonale komponuje się z innymi owocami- uwielbiam go też z truskawkami, jagodami, borówkami.
Kasza jaglana, zwłaszcza ta podprażona, doskonale osusza jelita, dlatego warto ją włączyć do codziennego menu, szczególnie w przypadku dzieci z alergiami. Kasza jaglana ma neutralny smak dlatego tak dobrze sprawdza się jako dodatek w różnego rodzaju koktajlach, kremach czy ciastach.
Ten krem podawałam córeczce, kiedy była na restrykcyjnej diecie bezmlecznej, bez białej mąki, bez drożdży i bez białego cukru. I choć teraz na diecie już nie jest, to do
tego deseru od czasu do czasu wracamy. I robię go nie tylko dla Natalii, robię go więcej, żeby wystarczyło dla mnie i męża, bo jest naprawdę smaczny.
Składniki:
1 szklanka malin
1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
3/4 szklanki wody (przegotowanej, ostudzonej)
2 daktyle
Wykonanie:
Wszystkie składniki umieścić w blenderze i zmiksować do uzyskania jednolitej konsystencji.
Smacznego!
Wygląda strasznie smacznie, będę niedługo robiła podobny! 🙂
Czy ten powyższy przepis jest na jedną porcję?
na jedną porcję dla dziecka i jedną, dużą dla mamy 🙂