Tłusty Czwartek jest już za kilka dni. To taki dzień, w którym następuje prawdziwe pączkowe szaleństwo i chyba nie znam osoby, która nie skusiłaby się na chociaż jednego pączusia. Ja na co dzień pączków raczej nie kupuję. Moja sumaryczna ilość pączków zjedzonych w ciągu roku oscyluje w granicy 3-4, z czego 2 to akurat pączki zjedzone w Tłusty Czwartek.
Nie mogę sobie jednak odmówić testowania przepisów na pączki z różnych części świata. W tym roku w ramach Wypiekania na śniadanie, smażyłyśmy z dziewczynami papansi, czyli rumuńskie pączki serowe.
Rumuńskie pączki serowe są naprawdę przepyszne. Delikatne, puszyste w środku i bardzo łatwe do wykonania. Składają się z dużej oponki, warstwy ubitej śmietany, owoców w syropie i małego okrągłego pączuszka na wierzchu. Całość dodatkowo oprószona cukrem pudrem.
Te pączki mają niewątpliwie ogromną zaletę. Są łatwe do przygotowania. Całość łącznie ze smażeniem zajęła mi może z 15-20 minut. Fakt, do zrobienia ciasta użyłam robota, ale ręczne połączenie składników też trwałoby dość szybko. To, co też ważne- nie trzeba mieć żadnej szprycy do nadziania pączka. Wszystkie dodatki kładziemy po prostu na oponce.
Z przepisu wyszło mi 9 oponek i ze 20 małych pączusiowych kuleczek. Resztę ciasta zagniotłam, rozwałkowałam, pokroiłam w małe prostokąty i usmażyłam. Nie ma co marnować ciasta, prawda?
Zatem, jeśli szukacie szybkiego, sprawdzonego przepisu na pączki na Tłusty Czwartek to ten przepis będzie idealny!
Przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki.
Składniki::
- 250 g rozdrobnionego twarogu lub ricotty lub zmielonego twarogu jak na serniki (tylko dobrej jakości, gęstego)
- 1 jajko
- 1 żółtko
- 150 – 250 g mąki pszennej + do podsypywania
- skórka otarta z 1 cytryny (najlepiej niewoskowanej)
- 1 łyżka soku z cytryny
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- 5 łyżek drobnego cukru do wypieków z wanilią
- szczypta soli
- Dodatkowo:
- 300 ml śmietany kremówki 36%, ubitej z 1 łyżeczką cukru pudru lub gęstej kwaśnej śmietany 18%
- owoce w syropie albo świeże albo dżem
- cukier puder, do oprószenia
Przygotowanie:
- W misie robota kuchennego umieścić twaróg, jajko, żółtko, skórkę i sok z cytryny, cukier z wanilią i sól, a następnie dokładnie rozetrzeć. Dodać mąkę pszenną (zaczynając od 150 g – będzie to zależało od wilgotności i konsystencji twarogu jak i wielkości jajek; przy twarogu w kostce mniej mąki, przy zmielonym lub kremowym więcej) i sodę oczyszczoną. Dobrze wyrobić, do połączenia składników. Wyrobione ciasto może być lepkie, więc nie można dosypywać zbyt dużo mąki, by gotowe pączki nie były zbyt twarde.
- Ciasto wyłożyć na stolnicę i podsypując mąką, rozwałkować dość grubo. Za pomocą szklanki wyciąć z z ciasta 9 kółek, a następnie za pomocą koreczka po napoju (lub innego małego przedmiotu) wyciąć w kółkach dziurki. Wykrojone dziurki w kółkach – małe kuleczki zachować bo będą potrzebne. Uwaga! Nie marnujmy ciasta! Pozostałe ciasto zagniotłam ponownie, rozwałkowałam i pokroiłam w małe kwadraty. Te malutkie poduszeczki są równie pyszne.
- Smażyć oponki i kulki w głębokim tłuszczu rozgrzanym do temperatury 175ºC, z obu stron (małe kulki będą się same obracały!). Po usmażeniu odkładać na ręczniczek kuchenny do odsączenia.
- Na każdą oponkę nakładać pełną łyżkę bitej śmietany (choć równie popularna jest gęsta kwaśna śmietana), oblewać frużeliną wiśniową lub owocami w syropie lub konfiturą, na wierzch kłaść małą kulkę ciasta i oprószać cukrem pudrem.
Smacznego!
Razem ze mną w wypiekaniu udział wzięły: Dorota z Moje Małe Czarowanie, Ania, Grażynka z Kolorowego Talerza
Piękne Ci się usmażyły Kinga 🙂 Potwieradzm łatwość wykonania i szybkość w ich robieniu 🙂 Dzięki że przyjęłaś wyzwanie 🙂
takie wyzwanie to sama przyjemność 🙂 dziękuję za wspólne wypiekanie
Jak one apetycznie wyglądają!