Lemon Curd to błyskawiczny w przygotowaniu krem cytrynowy, o przyjemnym słodko-kwaśnym smaku. Jest niezastąpiony przy świątecznych wypiekach. Można go wykorzystać do ciasteczek, tart, mazurków, tortów, a na co dzień do naleśników, deserów czy nawet do posmarowania gotowych herbatników ze sklepu. Wiem, że niektórzy wolą wersję light bez masła, ale to właśnie dzięki niemu krem ma delikatną, aksamitną konsystencję.
Pierwszy raz lemon curd próbowałam podczas pobytu w UK. W restauracji, w której pracowałam, cyklicznie pojawiało się ciasto z kremem cytrynowym. Kucharz na pytanie o recepturę chętnie zaczął udzielać odpowiedzi: „Bierzesz wiadro cytryn…”. A na użytek domowy?- zapytałam przerywając wywód. Na użytek domowy to jak w przepisie poniżej, poziom słodkości regulować cukrem wg upodobań.
Ostatnio, jak byłam w Lidlu, udało mi się kupić bio cytryny, niewoskowane. Od razu wiedziałam, że są po prostu stworzone do tego kremu!
Składniki:
4-5 niedużych cytryn (najlepiej niewoskowanych). Moje miały 6-7cm długości.
100g masła niesolonego
150g drobnego cukru lub cukru pudru
3 jajka + dodatkowo 1 żółtko, roztrzepane
Przygotowanie:
1. Cytryny dokładnie wyszorować, sparzyć. Z 2 cytryn zetrzeć skórkę. Sok wycisnąć ze wszystkich cytryn.
2. Do rondelka o grubym dnie wbić jajka, dodać cukier, sok i skórkę z cytryn. Dokładnie roztrzepać trzepaczką. Rondalek postawić na małym ogniu i cały czas mieszać. (Bez
mieszania powstanie cytrynowa jajecznica, a tego nie polecam) Jak krem zacznie delikatnie gęstnieć, dodać połowę masła i nadal mieszać. Zmniejszyć gaz, pogotować jeszcze
ze dwie minuty, cały czas mieszając i dodać resztę masła. Rondelek zestawić z gazu i energicznie mieszać do całkowitego rozpuszczenia masła.
3. Przełożyć do słoików. Krem jeszcze zgęstnieje. Po ostudzeniu wstawić do lodówki. Przechowywać do 7 dni. Można zamrozić.
Z przepisu wyszły mi 2 słoiczki jak na zdjęciu, ok. 400ml.
fajny, prosty przepis, dziękuję
Uwielbiam lemon curd!
ale to proste! muszę spróbować