Kasza gryczana z grzybami to klasyka w jesiennym jadłospisie. Co prawda w innych porach roku zawsze możemy posiłkować się pieczarkami, ale to smak świeżych leśnych grzybów ma swój niepowtarzalny urok.
Do dzisiejszego dania wybrałam kurki ze względu na ich piękny kolor. Garść znalazłam podczas spaceru po lesie, resztę dokupiłam na bazarku. Smak kurek jest cudowny! Mają tylko jedną wadę. Trudno poddają się procesowi oczyszczania. Powiem szczerze, że dokładne mycie tych żółtych skurczybyków doprowadza mnie do szaleństwa! Dopiero po trzecim płukaniu i oskubywaniu wyglądały na pozbawione piasku, ziemi i kawałków ściółki. Jak ktoś ma sposób jak je łatwo domyć to będę wdzięczna.
Składniki:
1 szklanka kaszy gryczanej niepalonej
250g świeżych kurek
1 cebula
2 ząbki czosnku
1/2 łyżeczki posiekanego koperku
1 łyżeczka posiakanej natki pietruszki
1/2 łyżeczki tymianku
2-3 łyżki oleju rzepakowego
sól, pieprz do smaku
Przygotowanie:
1. Kaszęgryczaną ugotować wg instrukcji zamieszczonej na opakowaniu.
2. Kurki opłukać, oczyścić i osuszyć. Pokroić na mniejsze kawałki.
3. Cebulę posiekać i zeszklić na oleju. Dodać kurki, czosnek przeciśnięty przez praskę i smażyć do miękości. W razie potrzeby można dolać 1/4 szklanki wody. Pod koniec
dodać zioła.
4. Kurki wymieszać z kaszą, dodać sól i pieprz do smaku. Podawać od razu, najlepiej z surówką.
Smacznego!