Pomidory z mozzarellą? Banał, wiem, ale za to jaki pyszny! A jak ktoś Ci zaserwuje taki banał w ramach porannego śniadania to już jest całkiem fajnie, prawda? Do dzisiejszego śniadania użyliśmy maleńkich pomidorków z działki; nie są to co prawda pomidorki koktajlowe tylko najmniejsze kulki zwykłych pomidorów, które z racji suszy nie miały siły większe urosnąć. Zebrałam je więc do małej miseczki i specjalnie odłożyłam na śniadanie. Pomidory z mozzarellą lubię w wersji klasycznej, ale równie dobrze smakują mi upieczone. Lubię, gdy lekko ostygną ale nadal są dobrze ciepłe. Do tego mozzarella, która zaczyna się lekko topić od pomidorków. Coś wspaniałego. Mój mąż często idzie krok dalej i zapieka wszystko razem. Całość zazwyczaj pochłaniamy z pajdą świeżego wiejskiego chleba lub grzankami. Prosto i pysznie. I jak tu nie kochać lata? I męża, który serwuje takie pyszności?
Składniki:
450g pomidorków koktajlowych lub zwykłych (tylko maleńkich)
250g mozzarelli w mini kulkach (to waga samych kulek, bez zalewy; czyli ok. 2 opakowania)
2 gałązki świeżej bazylii
1 gałązka świeżego oregano
sól, świeżo zmielony pieprz
oliwa z oliwek
Przygotowanie:
1. Pomidorki przekroić na pół i umieścić w naczyniu do zapiekania. Lekko skropić oliwą i zamieszać. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni C. i zapiekać 10-20 minut, w zależności od tego jak bardzo upieczone pomidory lubimy.
2. Gorące pomidory połączyć z kuleczkami mozzarelli, dodać posiekane zioła, przyprawy i wymieszać. Podawać od razu ze świeżym wiejskim chlebem lub grzankami.
Uwaga: Podczas pieczenia pomidory puszczają sok. Można go wykorzystać bezpośrednio w sałatce lub odlać. Ja zawsze zostawiam, jest pyszny. Im bardziej upieczone pomidory tym jest go więcej.
Smacznego!
Prostota jest najlepsza! 🙂
Maczanie domowego chleba w takim sosiku – pychota 🙂
Uwielbiam pomidory i mozarellę! Chyba zrobię dziś coś takieo po pracy 🙂
uwielbiam pomidory z mozzarellą!
pyszności! Zimą uwielbiam na ciepło, w lecie na zimno:)