Ile ja mam pomidorów! Na podłodze stoją dwa pokaźne wiadra, na szafce aż po brzegi wyładowana jest największa miska, a do tego zapakowana do granic możliwości jest
szuflada w lodówce. To oznacza jedno- akcję robienia przetworów na zimę! Jednak nie samymi przetworami żyje człowiek i w międzyczasie musi coś zjeść. Idąc po najmniejszej linii oporu zdecydowałam się na sos pomidorowy:) Miało być szybko i prosto. Pomidory, oliwki, bazylia, makaron…ot lato na talerzu!
Natalii jakoś nie do końca podobała się wizja makaronu polanego sosem i oświadczyła, że nie będzie jeść. Ach, te dzieci! Nałożyłam makaron osobno, a sos osobno. Wersja z moczeniem makaronu w sosie jak w ketchupie od razu przypadła jej do gustu. Matka Polka Podstępna! tzn. Kreatywna!
Składniki:
5 pomidorów
3 ząbki czosnku
1 łyżka oliwy z oliwek
garść liści czerwonej bazylii
2 liście bazylii sałatowej /karbowanej (jak na zdjęciu poniżej)
3/4 szklanki zielonych oliwek
1 cebula
1 łyżka cukru
sól, świeżo zmielony pieprz
Do podania: makaron pełnoziarnisty, parmezan
Przygotowanie:
1. Pomidory przekroić na pół, wykroić zdrewniałe końcówki, ułożyć na blaszce, wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i piec przez ok. 20 minut; do miękkości. Po tym czasie przełożyć je do dzbanka blendera, dodać bazylię, czosnek, cebulę, oliwę i zmiksować do uzyskania aksamitnej konsystencji. Całość przelać na dużą patelnię i podgrzewać aby odparować nadmiar wody. Dodać pokrojone w plastry oliwki, a następnie doprawić cukrem, solą i pieprzem do smaku. Miłośnicy ostrzejszych sosów mogą dodać szczyptę chilli.
2. Makaron ugotować wg instrukcji na opakowaniu. Na ugotowane porcjce makaronu, nakładać sos i posypywać parmezanem.
Smacznego!
to było naprawdę dobre danie!
Wygląda świetnie, na pewno spróbuję