Zupa szczawiowa to klasyczna wiosenno-letnia zupa, która gości w naszym domu odkąd pamiętam. Jadana z chlebem lub z ziemniakami, podawanymi na osobnym talerzyku, okraszonymi przysmażaną cebulką i posypanymi świeżym koperkiem. Jest to jedna z tych zup, która lepiej smakuje niż wygląda. Szczaw na działce już zaczął szykować się do wypuszczenia kwiatostanów. Zerwałam więc z mężem najmłodsze i najładniejsze liście, te duże zostawiamy ponieważ są bardziej kwaśne i włókniste. Pozostałe łodygi szczawiu wycięliśmy kilka centymetrów nad ziemią. Za jakiś czas roślina odbije i znów będziemy mogli cieszyć się młodymi listkami. A w międzyczasie zostaną wyprawy po szczaw na pobliskie łąki.