Mając w domu kilkumiesięczne dziecko warto zawczasu zaplanować rozszerzanie jego diety. Korzystając z letniej obfitości warzyw i owoców warto jest przygotować domowe przeciery. Jednym z nich powinien być przecier pomidorowy. Teraz pomidory są najlepsze- wygrzane w pełnym słońcu, soczyste, pełne smaku i aromatu. Najlepsze będą te z własnego ogródka, ale jeśli to niemożliwe to warto rozejrzeć się za jakimś sprawdzonym dostawcą. Warto popytać wśród znajomych lub wybrać się na eko bazar. Przygotowując pierwszy przecier dla maluszka warto jest przygotować czysty przecier pomidorowy (pomidory zaleca się wprowadzić po 10 miesiącu życia dziecka). Chodzi nie tylko o minimalizowanie ryzyka alergii pokarmowej, ale także o to, by trafić w gusta małego smakosza. Mając przygotowany czysty przecier pomidorowy możemy go smiało łączyć ze składnikami, które maluszek zna i lubi. Może to być np. makaron, ryż, mięso, soczewica, marchewka. Do tego odrobina przypraw np. bazylia, koperek, natka pietruszki i danie gotowe. Pierwszych przecierów pomidorowych w ogóle nie przyprawiałam, gdyż trudno jest przewidzieć w jakiej konfiguracji smakowej będą odpowiadały maluszkowi. Dużo łatwiej jest doprawić sos znając jego aktualne preferencje smakowe. Dla bardziej zaawansowanych smakoszy, można przygotować już prawdziwy sos pomidorowy, ale w delikatniejszej odsłonie. Bazą są pomidory i warzywa duszone na parze. Tak przygotowany sos jest odpowiedni zarówno dla rocznego jak i kilkuletniego dziecka. Starsze dzieci lubią ten sos z pulpetami, żółtym serem i bardziej wyrazistymi przyprawami. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie podawanie takiego sosu dorosłym, po prostu trzeba go mocniej przyprawić. No i oczywiście warto zrobić go dużo więcej. Sosy dla dzieci warto przechowywać w małych słoiczkach. Dobrze sprawdzą się słoiki po deserkach owocowych, małych dżemach, koncentratach czy musztardzie. Są to idealne porcje na 1-2 posiłki.