Patison... moje pierwsze określenia na to warzywo to było po prostu UFO, kształt sam nasuwał to skojarzenie. Zabawna falbanka dookoła warzywa dodaje mu niesamowitego uroku, staje się więc wdzięcznym materiałem do podawania na stół w całej okazałości. Z farszem warzywnym lub mięsnym będzie się idealnie komponował. Można go polać sosem albo podawać samodzielnie. Można przygotować do niego sałatkę. Na cokolwiek się zdecydujecie, patison i tak będzie smakował wyśmienicie. Dla dzieci, zwłaszcza tych małych, wybieram mikro- patisony, takie o średnicy 5-6 cm. Maluch dużo łatwiej sobie z nim poradzi, a i rozmiar będzie dla niego odpowiedni.