Szklanka soku może być traktowana jako ekwiwalent jednej z 5 porcji warzyw i owoców w ciągu dnia. Taką szklankę soku często łatwiej nam wypić niż zjeść zalecaną porcję warzyw czy owoców. Możesz wypić ją w trakcie śniadania, podwieczorku czy ot tak, po prostu w ciągu dnia. W ciągu lata chętnie sięgam po soki pomarańczowe, które nie tylko dostarczają witaminy C, ale także doskonale chłodzą organizm i orzeźwiją. Osobiście najbardziej lubię soki, w których znajdziemy kawałeczki miąższu. Pływające kawałeczki miąższu często jednak wzbudzają podejrzenia u dzieci więc specjalnie dla córki wybieram soki mieszane pomarańcza- mango- marakuja. Gładka konsystencja nie budzi podejrzeń więc poranne śniadania przebiegają bez zakłóceń.A tak swoją drogą to bardzo trudno jest znaleźć porządne soki owocowe, o czystym składzie. Tak wiem, można je zrobić samemu, wycisnąć w wyciskarce lub coś zblendować, ale na tygodniu liczy się szybka logistyka aby wszyscy dotrali na czas do pracy a dziecko do przedszkola. Macie swoje ulubione marki? Takie bez konserwantów, sztucznych barwników, dodatkowego cukru itp? W dzisiejszym przepisie chciałabym pokazać Wam mój najnowszy eksperyment kulinarny. Muffiny z imbirowym rabarbarem, które są delikatne w smaku, nie za słodkie, takie w sam raz. Miąższ wychodzi puszysty, a posypka z płatków migdałowych przyjemnie chrupie w trakcie jedzenia. Imbirowy rabarbar można zrobić w rondlu/patelni lub upiec (jak w przepisie na Ryż na mleku kokosowym z pieczonym rabarbarem). Muffiny plus szklanka soku stanowią idealne śniadanie.