Kocham pomidorową! To jedna z moich ulubionych zup z czasów dzieciństwa (Mamo, robisz najlepszą!). Przez wiele lat przez myśl mi nie przeszło, żeby w jakiejkolwiek restauracji zamówić pomidorową. Zawsze szukałam czegoś nowego, co zaskoczyłoby moje kubki smakowe. Jednak pewnego razu, wpadłam do restauracji zmarznięta i głodna. Do zjedzenia na już, bez czekania był rosół, pomidorowa i krem z borowików. Wybrałam pomidorową. To była moje ogromne zaskoczenie. Pikantna, gęsta, z kawałeczkami pomidorów. Bez makaronu, bez ryżu, bez kaszy. Wspaniała! Od tamtej pory nastąpiło wielkie eksperymentowanie z pomidorowymi i dodatkami. Tak powstała między innymi kremowa zupa z pieczonych pomidorów, zapiekana z mozzarellą. Od tamtej pory sprawdzam jak w zupie sprawują się najróżniejsze dodatki- włoskie ravioli, kładzione kluski ze szpinakiem czy chrupiąca ciecierzyca. I właśnie dzisiaj zapraszam Was na przepis na pomidorową z pikantną, chrupiącą ciecierzycą. W sezonie warto skorzystać ze świeżych pomidorów, a poza sezonem te z puszki sprawdzą się równie dobrze.