Dzisiaj w każdym sklepie można kupić dżem owocowy. Z większej lub mniejszej ilości owoców, o różnej zawartości cukru i w zależności od firmy- różnej zawartości chemicznych dodatków. A przecież nasze babcie i prababcie także robiły konfitury owocowe i doskonale radziły sobie bez żel- fiksów, pektyn czy innych dodatków. Tajemnica tkwi w długim dwu-dniowym gotowaniu/smażeniu owoców, po ok. godzinie dziennie. Domowe konfitury są ciemniejsze od sklepowych, ale na pewno o niebo zdrowsze. Ja w trakcie przygotowania dżemu zazwyczaj odlewam część soku aby skrócić czas gotowania/ smażenia owoców. Dzięki temu w zimie mam i pyszny dżem i aromatyczny sok.