Kilka dni temu rozprawiłam się z dynią gigantem, która urosła na naszej działce. Do jej rozcięcia bardziej praktyczna byłaby siekiera bądź maczeta niż mój największy nóż kuchenny. Z braku wspomnianych narzędzi namęczyłam się krojąc ją nożem. Najpierw na kawałki, a potem obdzierając ją ze skóry. Miąższu było naprawdę dużo, w związku z czym była zupa dyniowa, bułki dyniowe, sok z dodatkiem dyni i … nadal mi jej trochę zostało. Dzięki dzisiejszemu wypiekaniu na śniadanie udało mi się zużyć resztę dyni i upiec pyszne dyniowe scones. Co prawda postanowiłam uczestniczyć tylko w tych wytrawnych wypiekach, ale dla dyniowych scones zrobiłam wyjątek. I dobrze! Bo scones są bardzo delikatnie słodkie, a z domową konfiturą stanowią naprawdę wspaniałe połączenie. Pasują zarówno do kawy czy herbaty, jak i do mleka. Pasują na śniadanie jak i na podwieczorek. Najlepsze do zjedzenia zaraz po upieczeniu!
Przepis pochodzi ze strony Moje Wypieki i w całości cytuję go za autorką:
Składniki na 10 – 12 sztuk:
350 g mąki pszennej
3 łyżeczki proszku do pieczenia
pół łyżeczki soli
1 łyżka cukru
50 g masła, zimnego
250 g puree z dyni*
2 jajka
20 ml mleka
100 g rodzynków
Przygotowanie:
1.Do naczynia przesiać mąkę pszenną, proszek do pieczenia, sól i cukier. Dodać zimne masło pokrojone z drobną kostkę i wyrobić z mąką między palcami do połączenia.
2.W drugim naczyniu wymieszać rózgą kuchenną 2 jajka, puree dyniowe, mleko i rodzynki. Do mokrych składników wsypać suche składniki i szybko wyrobić. Powstanie gęste, klejące ciasto (nie dosypujemy mąki, choć będzie kusiło ;-).
3.Stolnicę suto oprószyć mąką pszenną, wyłożyć na nią ciasto, znowu oprószyć mąką. Rozwałkować na grubość około 1,7 cm. Okrągłą metalową foremką do ciastek o średnicy 5 cm i o ostrych krawędziach wykrawać scones. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, w niedużych odstępach. Przed pieczeniem można z wierzchu posmarować mlekiem (ja tego nie robię, wolę bardziej rustykalny wygląd bułeczek).
4.Piec w temperaturze 230ºC przez około 15 minut. Jeśli bułeczki będą szybko 'łapały’ kolor zmniejszyć temperaturę do 220ºC. Wyjąć, wystudzić na kratce. Najświeższe w dniu pieczenia.
Smacznego!
Razem ze mną w wypiekaniu wzięli udział:
Kiedyś robiłam zwykłe, nie dyniowe… Jakoś scones mi nie podchodzą, wolę zwykłe bułeczki albo chałkę 🙂
te dyniowe z dżemem smakują bardzo dobrze. Moja córka i mąż jedli je bez żadnych dodatków i zapijali herbatą. Ja z kolei nie próbowałam zwykłych scones 🙂 Pozdrawiam serdecznie,
Dzięki za wspólne pieczenie.
Ja również dziękuję:) Do następnego spotkania:)
Piękny kolor i ładnie Ci się upiekły, dziękuję za wspólne wypiekanie.
Świetnie Ci się upiekły! Dziękuję za wspólne weekendowe pieczenie! Pozdrawiam
Dziękuję za wspólne pieczenie. Postaram się częściej uczestniczyć w wypiekaniu, ale będzie to zależało od dostępności piekarnika w akademiku 😉