Z niedzielnego obiadu został mi kawałek pieczonej piersi z gęsi oraz połowa gęsiej tuszy wyjętej z rosołu. Oddzieliłam więc mięso od kości i razem z upieczoną gęsią piersią zmieliłam w maszynce. Do tego dodałam usmażone na masełku pieczarki z cebulą, a całość doprawiłam majerankiem, solą i pieprzem. Połączenie mięsa i pieczarek sprawia, że farsz jest bardziej wilgotny i pierogi nie wychodzą suche i wiórowate (jak to czasami była przy pierogach z mięsem). Tak przygotowany farsz jest idealny zarówno do naleśników jak i pierogów. Na te drugie miałam większą ochotę więc wczoraj w nocy zabrałam się za lepienie pierożków. Pazernie z mężem zjedliśmy jedną porcję, a reszta pozostała na dzisiejszy obiad. Odgrzewane były na gęsim smalcu, posypane świeżo usmażoną cebulką i posypane natką pietruszki. Pycha!
Składniki: (ok. 50szt niedużych pierogów)
Farsz:
400g mięsa z gęsi (gotowanego w rosole, pieczonego)
500g pieczarek
2 cebule
1 łyżka majeranku
1 łyżka smalcu z gęsi
1 łyżka masła
sól, pieprz do smaku
Ciasto:
1/2 kg mąki pszennej
niepełna szklanka gorącej wody
2 jajka
2-3 łyżki oleju
sól
Przygotowanie:
1. Mięso z gęsi zemleć w maszynce.
2. Pieczarki pokroić w plasterki. Cebule drobno posiekać. Na patelni roztopić łyżkę masła, chwilę podsmażyć cebulę (aż się zeszkli) i dodać pieczarki. W połowie smażenia dodać majeranek, sól i pieprz (posypuję tak na oko). Smażyć, aż grzyby się zezłocą.
3. Grzyby połączyć z mięsem, smalcem z gęsi i całość zblendować (albo grzyby przepuścić przez maszynkę i ręcznie wymieszać z mięsem). Doprawić do smaku solą i pieprzem. Ma być lekko pikantnie, w końcu ciasto będzie dosyć neutralne w smaku.
4. Z podanych składników zagnieść ciasto. Najpierw wymieszać mąkę z wodą, a potem dodać pozostałe składniki. Ciasto ma być elastyczne. W razie potrzeby dodać ciut więcej mąki lub wody. Poszczególne partie ciasta rozwałkować, wycinać szklanką kółka, nakładać po łyżeczce farszu i dokładnie zlepiać.
5. Pierogi wrzucać na wrzącą, osoloną wodę. Zamieszać drewnianą łyżką, żeby nie przykleiły się do dna. Po wypłynięciu na powierzchnię gotować ok. 2-3 minuty. Pierogi wyciągać łyżką cedzakową do durszlaka, polać zimną wodą, osączyć i przełożyć na talerz.
Podawać z podsmażoną cebulką i natką pietruszki.
Smacznego!
Uwielbiam pierogi z gęsiną, moja babcia takie robiła. Pycha!