Małe dzieci, kobiety karmiące piersią i osoby na lekkostrawnych dietach są z pulpetami za pan brat. Najpierw drobiowe, potem z dodatkiem czerwonego mięsa. Najpierw bez cebuli, potem ze szczypiorkiem lub cebulką. Od samego początku z zieleniną, z przyprawami uzależnionymi od stanu i możliwości żołądka.
Pulpety z poniższego przepisu to jedno z dominujących dań w moim menu zaraz po urodzeniu córeczki oraz jedno z jej pierwszych dorosłych posiłków po etapie stricte zupkowym. Lekkie, delikatne i łatwe w przygotowaniu. Smak sosu można łatwo zmienić dodając do niego chociażby śmietanę lub przecier pomidorowy albo dodając inne ulubione warzywa. Dzisiaj chciałam jednak pokazać wersję podstawową i mam nadzieję, że będzie Wam smakowała.
Składniki:
Pulpeciki:
400g piersi z kurczaka
1 nieduża cebula
1 jajko
1 bułka + mleko do namoczenia bułki
sól, pieprz
Sos:
2 marchewki
1 mała pietruszka
1 gałązka świeżego tymianku
1 łyżka oliwy z oliwek
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
1 płaska łyżka posiekanego koperku
1/2 łyżeczki mielonego kminku
1/3 łyżeczki kolendry, zmiażdżonej w moździerzu
1 ziele angielskie
sól
2 szklanki wody
Do podania: kasza jęczmienna, groszek cukrowy. Równie dobrze sprawdzi się puree ziemniaczane i surówki.
Przygotowanie:
1. Do szerokiego garnka wlać 2 szklanki wody, dodać oliwę oraz startą na tarce marchewkę i pietruszkę. Dodać przyprawy i dusić przez ok. 20 minut. Wyłowić ziele angielskie i zblendować całość. Doprawić solą i pieprzem do smaku.
2. Piersi z kurczaka zmielić w maszynce do mielenia, na drobnych oczkach aby uzyskać jak najdelikatnieszą konsystencję. Cebulę również zmielić w maszynce albo zetrzeć na tarce. Dodać bułkę namoczoną w mleku (odciśniętą), jajko oraz pieprz i sól. Całość dokładnie wyrobić. Z mięsa formować pupleciki wielkości orzecha włoskiego.
3. Pulpeciki przełożyć do wolno gotującego się sosu, nakryć pokrywką. Po 10 minutach, przekręcić pulpeciki na drugą stronę i dusić pod przykryciem przez kolejne 10 minut.
Smacznego!
Wygląda to wspaniale! Twoje dania i zdjęcia to prawdziwa magia 🙂
dziękuję 🙂